Wydrukuj tę stronę
czwartek, 08 lipiec 2021 19:45

Co to jest Blockchain? - szanse i zagrożenia związane z łańcuchem bloków

Napisał
Oceń ten artykuł
(20 głosów)

Blockchain czyli Łańcuch bloków jako klasa sama w sobie, nowy paradygmat, wyższy poziom technologiczny, kolejny po Internecie w ogólnym zastosowaniu w każdej nowoczesnej i tradycyjnej wymianie informacji towarzyszącej w życiu każdego człowieka. Łańcuch bloków jest publiczną bazą danych, która organizuje konkretne informacje i je przechowuje. Udostępnia na każde autoryzowane żądanie. Nie da się bloku raz dodanego usunąć z łańcucha bloków co gwarantuje niezmienność danych historycznych.
Na rysunku poniżej przedstawiono obieg wymiany danych z łańcuchem bloków. Mamy tam Zapytanie jako blok i informacja -> rozsyłanie bloku informacji w sieci -> komputery w sieci walidują i autoryzują zapytanie poprzez np. proof of work lub proof of stake -> ujednolicenie danych z hashem informacji z poprzedniego bloku, z wartością aktualnych transakcji w postaci hashy w root i ze znacznikiem czasowym -> dopisanie bloku do łańcucha - > potwierdzenie przesyłu informacji

blockchain kbkinfo.com

Struktura bloku w blockchanie:

Blockchain struktura bloków

Blockchain jest więc liniowym, jednokierunkowym rejestrem transakcji, rozproszonym i zdecentralizowanym. Nienależącym do nikogo i przez nikogo niekontrolowanym. Technologia blockchain wymaga aby osiągnąć konsensus celem podjęcia działania. Ponieważ sieć jest rozproszona komunikuje się na zasadzie P2P bez jakiejś jednostki centralnej. W sieci Peer-to-Peer każda transakcja jest przechowywana przez węzły z komputerami bądź całymi farmami o dużej mocy obliczeniowej które współtworzą tę sieć. Ryzyko ataku hackerskiego na dany serwer nie istnieje bo kopie łańcucha są w innych węzłach. Ryzykiem w łańcuchach bloków opartych na mocy obliczeniowej czyli proof of work (np. w bitcoinie) jest zcentralizowanie sieci do jednego węzła który miałby moc obliczeniowom równą 51% całego łańcucha danych. Wtedy teoretycznie można przeprowadzić atak i wymazać ostatnie transakcje do punktu kontrolnego łańcucha. Następnie dzięki 51% mocy obliczeniowej szybko stworzono by nowe transakcje. Utworzyłaby się wtedy nowa odnoga łańcucha dłuższa od tej tworzonej przez 49% reszty sieci więc uznana za prawidłową. W bitcoinie wiele transakcji mogłoby przepaść a bitcoin mógłby być użyty ponownie przez osoby stojące za atakiem.

Jakie informacje może zawierać łańcuch bloków?

  • finansowe
  • ekonomiczne
  • zdrowotne
  • naukowe - licencje i patenty, przede wszystkim uwolnione wygasłe patenty powodujące rozwój i szybki skok cywilizacyjny
  • informacje o aktywach materialnych wliczając w to inteligentne domy, samochody, smartfony, wszystko podpięte pod szybką bezprzewodową sieć dostępu do danych
  • informacje o zasobach niematerialnych takich jak wyobraźnia i wirtualna sztuka, pomysły, upodobania, preferencje polityczne, intencje, rekomendacje, opinie

Dostęp i korzystanie z tak wielkiej bazy informacji wymaga ogromnej mocy obliczeniowej. Tutaj z pomocą przychodzą komputery kwantowe a minimalna jednostka informacji to już nie bit a kubit czyli bit kwantowy mogący znajdować się w 2 stanach kwantowych naraz czyli w dowolnej superpozycji.

Blockchain ma swoje początki w roku 1991 kiedy to powstała praca Stuarta Habera i W. Scotta Stornetta o zabezpieczaniu dokumentów znacznikiem czasowym, przechowywania ich w blokach i zabezpieczeniu ich kryptograficznie. Projekty wykorzystania blockchaina na szerszą skalę ujrzały światło dzienne za sprawą kryptowalut i jej pierwowzoru bitcoina już w 2009 roku. Wszelkie zmiany w łańcuchu bloków bitcoina są przegłosowywane wśród społeczności a transakcje autoryzowane i potwierdzane przez użytkowników sieci bez banków centralnych, pośredników i jakichkolwiek nadrzędnych organizacji zaufania publicznego. Proof of work w bitcoinie uniemożliwia oszukanie łańcucha bloku. Zawsze poprawna jest tylko jedna transakcja weryfikowana przez algorytm a nie przez decyzję człowieka. Jest to wielka innowacja wykluczająca całkowicie pośredników.

Tym samym zaufanie między ludźmi staje się całkowicie zbędne. To trochę jak sieć P2P gdzie jeszcze do niedawna i wciąż obecnie można anonimowo wymieniać się wszelkimi plikami między użytkownikami mającymi tę samą hierarchię i uprawnienia. Bitcoin to taka zdecentralizowana sieć Peer-to-Peer tyle, że mająca zastosowanie do wszelkich wymiarów ekonomicznych w sieci. Handel i obsługa transakcji, specjalne tokeny, które można wymieniać na dobra cyfrowe, umowy, kontrakty i podpisy. To wszystko tworzy cyfrowe zasoby, które może obsługiwać łańcuch bloków i wspomagać nie tylko bitcoin ale i każda inna kryptowaluta jak np. Ethereum, Litecoin czy Ripple.

Praktyczne wykorzystanie blockchaina

Blockchain oprócz funkcji transakcyjnych jest wielkim inwentarzem i rejestrem w którym zapisujemy i monitorujemy zachowanie danego aktywa materialnego lub niematerialnego. Na przykład wyobraźmy sobie, że nasza kartoteka medyczna to dobrych kilka GB pamięci. Są tam zdjecia RTG, tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego, USG i przez kilka lat zbieranych badań krwi i innych. Dostęp do tego wszystkiego ze względu na różnych lekarzy prowadzących, różne szpitale i kliniki, które wykonywały badania jest mocno utrudniony. W łańcuchu bloków mielibyśmy tylko 64 znakowy unikatowy hash przypisany do tej naszej kartoteki medycznej. Hash dostaje znacznik czasu informujący że w danym czasie istnieje taki zasób cyfrowy. Treść kartoteki zostaje zakodowana w łańcuchu bloków. Do jej odczytania potrzebny jest klucz prywatny. Kartotekę taką pacjent mógłby otwierać lekarzowi czy aptekarzowi. Kartoteka miałaby uniwersalny format zapisu danych medycznych. Przy ponownym przedstawieniu tej kartoteki medycznej, niezmienionej, funkcja hashująca musi utworzyć taki sam skrót potwierdzający identyczność kartotek. Gdyby kartoteka była w międzyczasie choć odrobinę zmodyfikowana hash czyli skrót do zasobu byłby już inny. Sprawą dyskusyjną jest tutaj wynagrodzenie za dostarczanie danych i korzystanie z nich. Mogłoby to się odbywać w mechanizmie mikropłatności.

Wyobraźcie sobie mikropłatności w sieci blockchain. Jedziemy nad morze, spieszy nam się lub po prostu lubimy jechać szybciej. Oferujemy przez całą trasę niewielkie sumy cyfrowej waluty za ustąpienie z lewego pasa każdemu kogo napotkamy. Drogę będziecie mieli wyczyszczoną i portfel nieco lżejszy.

Inny przykład. Kilku userów skarży nas że wysyłamy spam. Możemy go wysyłać ale karą będzie mikropłatność za takie działanie. Albo przestaniemy spamować albo na dłuższą metę stracimy sporo cyfrowej waluty, no chyba że korzyści ze spamowania przerosną koszty mikropłatności:)

Wirtualna usługa notarialna? Z blokchainem to nic trudnego. Szybkie wyszukanie informacji, zmiana własności nieruchomości, rejestracja umowy lub znaku towarowego, zapoznanie się z treścią i zaakceptowanie testamentu lub innego dokumentu - wszystko tanio i bezpiecznie.

Blockchain bedzie wchodził do codziennego użycia latami tak jak było to z Internetem. Kiedy Łańcuch bloków zacznie rozwiązywać nie tylko indywidualne sprawy ale przede wszystkim większych grup osób z praktycznymi problemami o blockchanie zrobi sie naprawdę głośno.

Zagrożenia dla centralnej władzy i korporacji

Decentralizacja informacji i ułatwiony dostęp do niej pozbawia jakąkolwiek władzę czy to polityczną czy korporacyjną kontroli nad ludźmi i wydarzeniami, nad regulacjami, licencjami, pomysłami. Małe i średnie firmy nie mogą konkurować z wielkimi molochami typu Google, Microsoft czy Amazon bo jakakolwiek idea zostaje zaraz kupiona i jeżeli tworzy konkurencję dla gigantów lub nowy pomysł zagrażający dominacji korpo, zostaje przęjęta i zlikwidowana a pomysł funkcjonuje pod nową marką lub ląduje w szufladzie. Stąd tak ważna jest decentralizacja i współpraca ludzi którzy są niesprzedajni. Blockchain może to umożliwic pod warunkiem że nie zostanie przejety i scentralizowany ukradkiem przez jakąś szarą eminencję. Opór nad przełamywaniem schematów i monopolu korporacji widzieliśmy w przypadku branży turystycznej i hotelarskiej kiedy na rynek wchodził drogi Airbnb z dobrym pomysłem lecz zbyt dużo chcieli dla siebie za pośrednictwo w wynajmie prywatnych kwater. Z korporacjami taksówkowymi walczył dzielnie Uber. Generalnie blockchain byłby świetny w modelach biznesowych omijających hierarchiczną i centralnie sterowaną biurokrację, wielkie molochy w postaci korporacji i spółek skarbu państwa. Raz dodana informacja byłaby stale dostępna. Biznesmen nie musiałby rejestrować się w wielu bazach danych różnych urzędów. Jego aktywa byłyby zarejestrowane w łańcuchu bloków i za jego pośrednictwem wprowadzone na rynek usług i towarów.

Cyfrowe waluty omijające banki centralne stają ością w gardle banksterom którzy od wielu lat utrzymywani z podatków zwykłych ludzi wypłacają sobie sowite premie za złe decyzje wiedząc że są zbyt wielcy by upaść. Rząd zawsze będzie dotował z pienięzy podatników upadajace banki i instytucje finansowe aby system przetrwał. W łańcuchu bloków takie oszustwo by nie przeszło. Ludzie tworzący łańcuch bloków nigdy nie zgodziliby sie na forsowanie jednych informacji kosztem innych. Każda informacja jest równa i ma być prawdziwa. Tymczasem mamy jak nie bank komercyjny to wszelkie systemy płatności typ PayPal, PayU, karty Visa i Maestro itp., które zawsze przechowują, zarządzają i weryfikują i autoryzują nadrzędnie informacje związane z transakcjami elektronicznymi. W świecie powszechnego blockchaina byłyby zbędne.

Fake newsy i True newsy.

Jak rozpoznać co jest prawdą a co fałszem? Wszak 90% mediów w USA jest w ręku 5 korpo - Time Warner, Viacom CBS, NBC Universal, Walt Disney i News Corporation. Tweeter cenzuruje Prezydenta USA. Facebook cenzuruje wypowiedzi ludzi o upodobaniach prawicowych propagując lewicowe. Może pozostawić ocenę faktów ludziom na zasadzie prawdziwej demokracji złożonej z fachowców w danych dziedzinach z wielu krajów? Zdobywania dowodów i głosowania co jest prawdą a co fałszem? Żaden "ekspert" w TV nie przebiłby sie przez twarde dowody. Twardy dowód byłby akceptowany w blockchanie przez fachowców z danej dziedziny nauki. Pomarzyć można...

Zagrożenie dla blockchaina i ludzi

Jedno jest pewne z technologią blockchaina świat będzie się zmieniał. Jest to zupełnie nowy paradygmat który nastąpił po smartfonach i wymianie informacji w sieciach społecznościowych. Oczywiście nie oznacza nagłego końca smartfonów ale pewne płynne przejscie do Internetu Rzeczy, sensorów i czipów. Jest to jednak zupełnie nowe spojrzenie na możliwe interakcje miedzy ludźmi, maszynami i urządzeniami oraz miedzy ludźmi a urządzeniami. Wszelkie hierarchie i władza biurokratyczno-polityczna straciłaby sens. Zagrożeniem, inni powiedzą, że szansą, dla blockchaina jest AI czyli sztuczna inteligencja. Teoretycznie, decyzje o dopisywaniu prawdziwych informacji mogłaby świetnie podejmować bezuczuciowa sztuczna inteligencja. AI nie przekupisz, nie wmówisz poglądów politycznych czy zdrowotnych. AI rozsądzała by zawsze na podstawie ilości dowodów dostarczonych przez ludzi. Zagrożeniem byłoby, gdyby sztuczna inteligencja stała się samowystarczalna i nie potrzebowałaby do funkcjonowania człowieka w jakimkolwiek zakresie czy to dostarczania energii czy też dowodów do sieci. Pierwiastek ludzki jest jednak tutaj niezbędny, po jego utracie blockchain przejmie władzę nad naszym życiem.

 

Czytany 2882 razy Ostatnio zmieniany piątek, 21 kwiecień 2023 12:27
Skorupa Andrzej

Epoka emisji kredytu i życia na kredyt dobiega końca. EBC, FED i bankierzy całego świata obojętnie ile by nie dodrukowali pieniądza - to już jest schyłek tej kreatywnej księgowości, ekonomii i bankowości ujemnych stóp procentowych, jakie znamy.  Czy pójdzie to w dobrym kierunku wolności i braku zadłużania się czy wręcz przeciwnie do niewoli, kosmicznych wycen akcji i nowego porządku światowego z wszechobecnym bitem, zależy od nas samych. Na stronie przedstawiłem problematykę kryptowalut, blockchaina, analizy finansowe i gospodarcze, porady prawne dla konsumentów i przedsiębiorców.

Najnowsze od Skorupa Andrzej